Malarstwo belgijskie, czyli rzecz o harmonii kontrastów artystycznych

W pełnym magii kraju, gdzie smak czekolady nieustannie mieszał się z nutami surrealistycznej wyobraźni, a pejzaże malowane były barwami niczym z palety snów, rozwijało się fascynujące malarstwo belgijskie. Belgia słynie nie tylko ze znakomitych wyrobów cukierniczych i świetnego piwa, ale również z wyjątkowego dziedzictwa kulturowego. To właśnie w tym państwie przyszło na świat wielu wybitnych artystów. Odkryjmy razem pięciu niezwykłych twórców, którzy wnieśli niepowtarzalny wkład w kolorowy krajobraz belgijskiego artyzmu.

René Magritte i surrealizm belgijski

Myślę, że z powodzeniem można mówić o tym, że René Magritte był mistrzem surrealizmu. Niektórzy nazywali go nawet alchemikiem świadomości, ponieważ tworzył on obrazy, jakie burzyły konwencję postrzegania świata. Dzieła tego artysty są mocno nasycone tajemniczymi scenami, które niekiedy wydają się być zupełnie oderwane od rzeczywistości. W związku z tym odbiorcy tych prac często zostają zmuszeni do próby odpowiedzenia sobie na pytanie o to, jaka jest prawdziwa natura otaczającego ich świata. René za pośrednictwem swoich surrealistycznych kompozycji zdecydowanie prowokował do interesujących refleksji nad głębokimi warstwami ludzkiej percepcji. 

Artystyczny pejzaż Belgii byłby ubogi, gdyby nie postać René Magritte. Osoby posiadające romantyczną duszę z łatwością zauważą i odczują to, w jak gładki sposób przemieniał on zmysły w surrealistyczne opowieści. A wszystko to miało miejsce w kraju, gdzie chmury niekiedy wydają się ogrodami otaczającymi księżyc. Omawiany malarz w pewnym sensie uwieczniał na płótnach pytania, jakie odbiorcy mogli sobie zdawać obserwując ten niekończący się labirynt niepewności. Śmiało można mówić o tym, że to właśnie w tej praktyce tkwi tajemnica tego, co skrywane jest za kurtyną pozornej jedynie rzeczywistości. 

Pieter Bruegel Starszy, czyli realistyczne malarstwo pejzażowe

Chcąc wyłonić mistrza malarstwa pejzażowego, zdecydowanie należy rzucić wiązkę światła na postać Pietera Bruegela Starszego. Ten belgijski artysta malował przede wszystkim sceny z codziennego życia chłopów na wsi i czynił to wszystko w duchu niesamowitego realizmu. Jego dzieła to bogactwo detali. Wydają się one pełne energii, a w związku z tym stały się niejako oknem do historii oraz obyczajów Belgów żyjących w XVI wieku. Bruegel był bardzo dobry w podkreślaniu ulotnych, pięknych i prostych chwil. Właśnie w ten sposób udawało mu się ukazywać złożoność związku ludzi i otaczającej ich przyrody, jednocześnie podkreślając konieczność pozostawania w zgodzie z naturą.  

Wiele osób uważa Pietera Bruegela Starszego za tego, który potrafił zamknąć codzienność na płótnie, posługując się przy tym farbami. Spotkałem się nawet z tym, że ktoś określił to „efektem magicznej szklanej kuli”, ponieważ tak w niej, jak i na obrazach omawianego artysty całość życia pozostaje zamknięta w niewiarygodnie małej powierzchni. Zdecydowanie jest to fascynujące! Pejzaże tego artysty to nie tylko malarskie dzieła, ale również podróż w czasie kilka wieków wstecz. Zachęcam do zapoznania się z dorobkiem Bruegela. 

James Ensor oraz jego wspaniały belgijski ekspresjonizm

W Belgii jednym z pionierów nurtu ekspresjonistycznego był James Ensor, którego nierzadko nazywano „wyśpiewującym emocje”. Używał on wielu kolorów oraz stosował rozmaite formy po to, aby uchwycić i oddać burzę własnych uczuć oraz dotychczasowych przeżyć. Niekiedy jego dzieła są groteskowe, innym razem pełne melancholii, jeszcze innym razem ich treść zdaje się być kluczem do najciemniejszych zakamarków duszy i psychiki człowieka. Poprzez swoje intensywne obrazy, James Ensor starał przełamywać konwenanse, jednocześnie pozostawiając klarowną przestrzeń wokół budowania dziedzictwa belgijskiej sztuki z zakresu ekspresjonizmu. 

Nie można także pominąć tego, iż Ensor poprzez swoje ekspresjonistyczne działa z pewnością starał się w pewnym stopniu wykrzyczeć wszystko, co w danej chwili czuł. Warto wspomnieć, że malował on nie tylko znakomite portrety, ale również bardzo emocjonalne krajobrazy. Z pewnością artysta ten kształtował oblicze belgijskiego ekspresjonizmu, a jego prace to istna karuzela uczuć. Bywa ona poruszająca i fascynująca, choć chwilami nie da się nie zauważyć obecnego w tych wyrażeniach mroku. 

Rogier van der Weyden, czyli kilka słów o gotyku flamandzkim 

Jeśli wciąż nie wiesz, kim jest Rogier van der Weyden, to chętnie przybliżę Ci tę fascynującą postać. Był mistrzem gotyku flamandzkiego. Zajmował się głównie malowaniem scen religijnych i czynił to z niesamowitą pasją. W taki oto sposób nadawał on swoim pracom prawdziwie mistyczny klimat. W związku z powyższym, Rogier van der Weyden tworzył obrazy emanujące głęboką pobożnością. Jednocześnie ich cechą charakterystyczną jest istna finezja, jeśli chodzi o technikę. Całość zostaje każdorazowo podkreślona prawdopodobnie osobistymi doświadczeniami duchowymi autora. Van der Weyden, wydający się być zanurzonym w gotyckiej tradycji, stworzył arcydzieła, które wciąż poruszają zmysły i dusze.

Malarz ten sprawia wrażenie człowieka, który wędrował po czasie i szeroko pojętej przestrzeni, a robił to po to, aby ukazać boskość tam, gdzie nikt się jej zazwyczaj nawet nie spodziewał. Jego dzieła są po brzegi wypełnione mistycznym pięknem oraz głęboką wiarą w Boga i religijnością. Mimo wszystko prace te są w pewnym sensie mostem łączącym doczesność z transcendencją. Z powodzeniem można mówić o tym, że człowiek ten podniósł sztukę do rangi świętości i wyraźnie zaakcentował piękno w najzwyklejszych chwilach ludzkiego życia. 

Luc Tuymans, czyli o belgijskiej sztuce współczesnej

Kim jest Luc Tuymans? Przede wszystkim reprezentatem sztuki współczesnej rozwijającej się na terenie Belgii. Można powiedzieć o nim, że niejako eksploruje subtelność oraz wszelkie niepewności otaczającego nas obecnie świata. Jego abstrakcyjne kompozycje oraz to, w jaki sposób posługuje się on światłem, sprawiają że odbiorca nagle znajduje się w samym centrum emocjonalnej rzeczywiście i zostaje poniekąd zmuszony do refleksji nad tym, co w danej chwili go otacza. Luc Tuymans za pośrednictwem swojego bardzo nowatorskiego spojrzenia, stara się łączyć dziedzictwo malarstwa belgijskiego z tym, czego wymaga od artysty współczesność. I tak oto powstają jego zapierające dech w piersiach dzieła sztuki;

Jego abstrakcyjne kompozycje stanowią nie tylko barwne eksplozje, ale także refleksyjne studium ludzkiej psychiki oraz tego, w jaki sposób każdy z nas doświadcza świata poprzez swoje zmysły. 

Tak oto odbyliśmy wspólnie wirtualny spacer po historii belgijskiego malarstwa. Odkryliśmy, że każdy z wymienionych malarzy to element mozaiki, a wszystkie ona razie, tworzą wyjątkowy obraz kulturowy tego kraju.